Kobieta najpierw zrywa psychicznie. Dopiero później odchodzi fizycznie. Facet wtedy myśli: „wreszcie się uspokoiła”, „już się nie awanturuje o byle co” … Prawda jest taka, że wtedy jesteś jej już obojętny, nic ją już nie obchodzisz, już cię nie kocha. Niedługo będziesz sam.